Przedsięwzięcia o międzynarodowym zasięgu pomagają miastom czy regionom w rozsławieniu ich i, oczywiście, w rozwoju.
Taką szansę otrzymał Kazań, dzięki Uniwersjadzie 2013, która już tuż tuż. Stolica Tatarstanu, raczej mniej niż bardziej znana, w tym roku jest gwiazdą wśród miast Federacji Rosyjskiej. Na nią zwrócone są spojrzenia i to do niej w ostatnim czasie napłynął spory kapitał.
Gościom z zagranicy oraz FISU trzeba pokazać, że inwestycje się opłacały.
A
pokazywanie zacznie się oczywiście od miejsca zamieszkania. Sportowcy zostaną ulokowani w kompleksie mieszkaniowym, nazwanym, w dosłownym tłumaczeniu,
Wsią Uniwersjady. Terytorium, na którym zbudowano
Wieś zajmuje, bagatela, 53 ha. Otwarto nawet nową linię autobusową i trolejbusową, która odwiezie i przywiezie do
Wsi z centrum miasta. A że i jeden i drugi środek transportu odjeżdża przynajmniej raz na 10 minut, jest to bardzo wygodne.
W chwili obecnej istnieją natomiast i niedogodności. Otóż organizatorzy postanowili, że przed lipcem zrobią remont. Brygady remontowe wkroczyły więc do domów...
Niestety, nie jest możliwe kilka czy kilkanaście tysięcy osób przeprowadzić na czas remontu w inne miejsce. Dlatego brygady remontują, a studenci, którzy ze względu na Uniwersjadę mają wcześniej egzaminy, po których mają zaraz jechać do domu i zwolnić miejsce dla gości i wolontariuszy, uczą się przemieszczając się z jednego pokoju do drugiego lub do kuchni.
Brygady remontowe zaczęły przychodzić do pracy coraz wcześniej. I tak na przykład, stuk do drzwi o godz. 8.00 rano.
-
Dzień dobry. Rzeczy zebrane? Malujemy!
Robotnicy w moim domu uprzedzili mnie dzień wcześniej, że będą, więc w niedzielę dzielnie wstałam z samego rana :)
Niedziela wieczór. Uszkodzona szafeczka, zniszczone dłonie po szorowaniu po ekipie i radość, że to już.
Radość nie trwała długo... Okazało się, że ktoś odłączył lodówkę i się rozmroziła. No i znowu na kolana i operujemy szmatą, żeby posprzątać wodę, która wyciekła. Ekipa remontowa jest dość
rozrzutna. Wszędzie i u wszystkich coś pożyczają, potem zostawiają w innym miejscu. W moim pokoju zostawili jakieś szmaty, więc było przynajmniej czym zatamować powódź.
Kilka dni później. Postanowili naprawić, co zniszczyli. Przykręcili uszkodzoną półkę do góry nogami i po kłopocie :) Nie wiem na jakiej podstawie, ale tylko z im wiadomych powodów, stwierdzili, że u nas sobie mogą co 5 minut czerpać wodę i myć ściery. Koleżanka PRZEMÓWIŁA do nich i następnym razem mają się zjawić już tylko, żeby dokończyć remont w łazience. Przecież byłoby to zbyt piękne, aby zrobić wszystko w jeden dzień. Tym bardziej gdy brakuje materiałów.
Drodzy goście i uczestnicy Uniwersjady! Wszystko dla Was. Abyście mogli przekonać się, że Rosja też jest w strefie Euro ;)
Kiedy przyjedziecie i zamieszkacie w odświeżonych pokojach, może nie zauważycie różnicy w odcieniu farby na ścianie, plam po farbie na podłodze, grzyba w łazience, który czymś zakleją i, miejmy nadzieję, wielu innych rzeczy.
Żałujcie, że nie będzie wam dane na własnej skórze odczuć русский экстримю
Z życzeniami...
...miłego pobytu :)